Etykiety

poniedziałek, 25 lutego 2013

Córeczka tatusia.

Wchodzi do pokoju a Emi się rozpromienia. Tuli na rączkach i całuje. Najlepiej robi kąpiel i układa do snu. Bardzo mocno kocha. Tatuś.


























środa, 13 lutego 2013

Moja królewna

Ten śnieg to moja wina. Chciałam, żeby jeszcze popadało, bo nie zdążyłam zrobić tylu białych zdjęć ile mam w głowie. Chyba dziś ruszę na łowy z obiektywem popychając drugą ręką wózeczek z Emileczką :-) Ale póki co na blogu jej zdjęcia!






































poniedziałek, 4 lutego 2013

Moje krasnale

Ostatnie dni chłopcy spędzili w domu z powodu infekcji. Dogadują się raz lepiej, raz gorzej, ale to i tak niezwykłe jak sami potrafią wymyślić świetne zabawy! Nastał jednak dzień, w którym Szymon stwierdził, że baaardzo tęskni za przedszkolem :-) Czas więc wrócić do zwykłego tryby dnia. Nie dziś jeszcze, jesteśmy razem, więc ja w chwili wytchnienia siadam do bloga. Na ukojenie nerwów po porannej kłótni o zamek rycerski przypomnę sobie ostatnie zdjęcia :-) I uświadamiam sobie, że mam za mało zdjęć chłopaków, muszę to nadrobić, tylko nie wiem kiedy coś zorganizować, bo naukowe terminy mnie gonią. Może ktoś wie, gdzie można kupić trochę czasu?? Głowa pełna od pomysłów i potrzebowałabym kilka godzin dołożyć do doby!
P.S. Gustowne czapeczki zrobiła oczywiście Babcia Ninia, zanim zabrałyśmy się do zdjęć czapa dla Emi okazała się za mała- chyba nikt nie ma wątpliwości jak dzieci szybko rosną, trzeba łapać te ulotne chwile!